Naszego beneficjenta, czyli cały zespół GOK-u, zastaliśmy w ferworze przygotowań do wernisażu. – “Nieprzezroczyste” to wystawa Małgorzaty Hanslik. Kolekcja w subtelny i wnikliwy sposób eksploruje temat kobiecości, a ten jest dla nas niezwykle istotny. Wernisaż inauguruje „Rok Kobiet” w naszej instytucji i całej gminie – mówi dyrektor placówki, Danuta Czok. Trudno się dziwić. GOK-iem kieruje charyzmatyczna kobieta, w zespole pracowników dominuje płeć piękna, a w całej gminie aż roi się od aktywnych i inspirujących kobiet. Jak to się ma do zrealizowanego projektu?

W 2016 r. GOK Rudziniec sięgnął po fundusze unijne i pozyskał 48 011.55 zł na doposażenie instytucji w sprzęt do realizacji warsztatów rękodzielniczych, imprez muzycznych oraz udziału mażoretek w konkursie. Po kilku latach od zakupu, sprzęt nadal jest intensywnie eksploatowany i silnie wspiera działalność instytucji, w tym organizację wystaw malarskich (jak wspomniany wernisaż), koncertów, imprez plenerowych, kulturalnych, rozrywkowych, integracyjnych, wydarzeń gminnych, szkolnych, sołeckich…  Pozwolił także na rozszerzenie oferty GOK-u i usprawnienie prowadzonych warsztatów rękodzielniczych. – Działamy lokalnie i ponadlokalnie. W GOK-u i w zaprzyjaźnionych lokalizacjach na terenie gminy. Naszą ofertę adresujemy do dzieci, młodzieży, osób dorosłych i starszych – komentuje Pani Danuta.

W ramach projektu zakupiono zestaw do nagłośnienia scenicznego (m.in. dwie satelity, dwa subbasy, cztery mikrofony, dwie kolumny monitorowe, cyfrowy mikser, CD player), oświetlenie estradowe, sprzęt do prowadzenia warsztatów plastycznych (szlifierka do drewna, wyrzynarka stołowa, nagrzewnica do embossingu, ploter tnący), namioty z logo GOK-u i herbem Urzędu oraz stroje dla mażoretek. – To był bardzo przemyślany zakup, który spełnia swoją rolę i pomimo upływu dobrych kilku lat, wciąż ma się dobrze – mówi Pani Dyrektor. Jedynie stroje dla mażoretek zdążyły już zapracować na „emeryturę”.

Obecnie w placówce prowadzone są różnego rodzaju zajęcia muzyczne (np. indywidualne warsztaty wokalne pod nazwą „Studio Piosenki”), teatralne, plastyczne i rękodzielnicze, adresowane do osób w wieku od 5 do 105 lat. Wszyscy instruktorzy oraz działające przy GOK-u grupy korzystają z projektowego sprzętu. Przykłady? W chwili realizacji projektu przy placówce działał zespół rockowy „Breath Taking”, którego wielokrotnie gościliśmy na naszych wydarzeniach. Zakupiony sprzęt nagłośnieniowy usprawniał próby, a oświetlenie było bardzo się podczas koncertów. Z kolei CD player jest niezastąpiony m.in. podczas konkursów muzycznych. Uczestnicy przyjeżdżają z różnymi nośnikami i nie każdy sprzęt potrafi sobie z nimi poradzić. Ten problem już rudzińskiego GOK-u nie dotyczy. Zakupiony CD player odczytuje wszystko. Warto wspomnieć o klubie Aktywny Senior, w którego ramach działa Grupa Muzyczna Time. – Pewne aktywności są możliwe, bo posiadamy do tego warunki. Bez odpowiedniego sprzętu trudno sobie wyobrazić próby muzyczne – mówi Pani Danuta.

Bardzo prężnie rozwijają się także warsztaty rękodzielnicze pod kierunkiem Anny Janickiej. – Faktycznie mamy coraz więcej grup złożonych z dzieci, osób dorosłych i seniorów. Spotykamy się w Poniszowicach, gdzie jest siedziba GOK-u oraz w sąsiednich sołectwach. Tworzymy scrapbooking, origami, makramy, decoupage. Ciężko wymienić wszystko, ale faktycznie dzieje się sporo. Nieraz sięgamy po to, co nas otacza – gałęzie, liście, szyszki – i tworzymy według własnych pomysłów. Duża część naszych prac to wynik inspiracji recyklingiem (np. wiklina papierowa). Moim ulubionym narzędziem zakupionym w ramach projektu jest szlifierka do drewna – przyznaje Pani Anna, która już po chwili rozmowy pobiegła na kolejne zajęcia.

GOK Rudziniec jest jak malarstwo Małgorzaty Hanslik – NIEPRZEZROCZYSTY. To miejsce barwne, niezwykle kreatywne, którego mury wypełnia muzyka, sztuka, ale też pewna idea. Jej znaczenie mieści się w krótkim zdaniu: kultura to żywy organizm. – Trzeba próbować różnych rzeczy, wsłuchiwać się w potrzeby społeczeństwa, ale też edukować, pobudzać ciekawość, inspirować. I to staramy się robić. Jednak, żeby być skutecznym, potrzebujemy narzędzi, a w budżecie nie zawsze są na to pieniądze. Stąd też nasze próby sięgania po środki unijne. Z Lokalną Grupą Działa „Leśna Kraina Górnego Śląska” udało nam się zrealizować całkiem sporo projektów, które zostawiły bardzo wyraźny ślad w postaci poprawy jakości naszych usług, a przez to także życia mieszkańców – podsumowuje Danuta Czok.