Po kilku latach od realizacji projektu można powiedzieć z całą pewnością, że w Miasteczku Śląskim inwestycja w pracę zespołową i integrację społeczną się opłaciła. Społecznicy stworzyli sieć kontaktów, nawiązali nowe znajomości, a przede wszystkim przekonali się, że współpraca przynosi realne korzyści. – Wcześniej każdy działał na własną rękę, na małą lub większą skalę. Chcieliśmy połączyć siły działaczy z jak największej liczby organizacji formalnych i nieformalnych działających na terenie gminy. I to się udało z nawiązką – mówi Mariusz Jarzombek z "Góry Jerzego”.  

Projekt podzielono na dwa etapy. Pierwszy polegał na zbudowaniu piętnastoosobowej grupy osób reprezentujących organizacje, środowiska, grupy hobbystyczne działające na terenie Gminy. W jej skład weszli przedstawiciele Koła Polskiego Związku Wędkarskiego nr 108 Miasteczko Śląskie, Stowarzyszenia Rodzin Abstynenckich "Itaka", Koła Emerytów i Rencistów, dwóch Ochotniczych Straży Pożarnych, ministrantów, gminnych szkół i oczywiście Stowarzyszenia "Góra Jerzego”. Okazją do bliższego poznania się był wspólny wyjazd integracyjny do Milówki. – Bardzo pracowity, intensywny i kreatywny czas. W programie znalazły się warsztaty pracy w zespole, warsztaty z realizacji projektów oraz realne, prawie  "minuta po minucie” planowanie finału, czyli "Półmaratonu Miasteczkowskich Lasów” – wspomina przedstawiciel "Góry Jerzego”.

Drugim etapem projektu była organizacja Półmaratonu – ogromne wyzwanie logistyczne wymagające setek spotkań, tysiąca rozmów, miesięcy przepracowanych społecznie. – Na nasze zaproszenie do współpracy odpowiedziało ok. 100 osób. W tym OSP z sąsiedniej gminy Świerklaniec, co nas bardzo cieszy – relacjonuje Pan Mariusz.

W Półmaratonie zorganizowanym 4 czerwca 2022 r. wystartowało ok. 200 biegaczy amatorów w różnym wieku. Główna trasa liczyła 21 km, była też opcja dla mniej wytrwałych o długości 11 km. Ponadto przygotowano odcinki dla dzieci i młodzieży. Tak by każdy, bez względu na umiejętności sportowe, mógł poczuć frajdę ze wspólnej aktywności. Przełajowy bieg zaczynał i kończył się w Parku Rubina, a trasa wiodła malowniczymi lasami w kierunku zalewu Nakło-Chechło. – Ze względów logistycznych oraz mając na uwadze bezpieczeństwo biegaczy, zrezygnowaliśmy z dróg publicznych. Poza tym leśna trasa jest znacznie ciekawsza. Postawiliśmy na zdrową aktywność na świeżym powietrzu w otoczeniu zieleni – mówi Piotr Gogolin, Prezes „Góry Jerzego” wskazując, że leśna trasa została także wybrana po to, aby zaprezentować "zielone” walory gminy Miasteczko Śląskie.  

Po sportowej rywalizacji przyszedł czas na medale oraz odpoczynek i ciąg dalszy integracji. Przygotowano poczęstunek, rodzinne gry i zabawy oraz koncerty. Wydarzenie stało się ponadto okazją do zaprezentowania gminnych grup tanecznych działających przy Miejskim Ośrodku Kultury oraz Gminnej Orkiestry Reprezentacyjnej. Zaproszono także sponsorów i partnerów, którzy wsparli organizację przedsięwzięcia.  

"Spoiwo” stało się swego rodzaju eksperymentem społecznym bazującym na przekonaniu, że w grupie siła. Czy mieszkańcy Miasteczka Śląskiego podzielają je? Sprawca całego zamieszania – Stowarzyszenie "Góra Jerzego” – w przyszłym roku będzie obchodzić dwudziestolecie istnienia. Z tej okazji planują organizację kolejnego Półmaratonu. Grupa społeczników, pomimo niezapłaconych godzin ciężkiej pracy, z uporem maniaka działa nadal.

Ale… Już nie są sami! Mają wsparcie w innych grupach z terenu gminy. Wspólnie organizują m.in. wydarzenia sportowe (biegi dla dzieci i młodzieży) oraz Georgenfest – festyn parafialny. Stworzone przez nich "Spoiwo" nadal trzyma, motywuje i inspiruje.